Pewnego dnia Okruszek wybrał się na boisko pobliskiej szkoły. Spotkał tam człowieków^^. Całe szczęście ludzie w mieście, a szczególnie dzieci nie są tacy okrutni dla psów jak na polanie. Więc bezpieczny Okuszek podszedł do dzieci i patrzył jak kopią piłkę. (...)
Offline
(...) Nie przejmowały się one nim .... Rzucały i kopały piłkę, krzyczały, śmiały się ... " Typowe dzieciaki " - pomyślał Okruszek. i tak mijał czas ... Siedział tak skulony na betonie i czekał na dalsze wydarzenia. Zauważył go chłopczyk. Może miał z 10 lat, był uśmiechnięty, wysoki. Okruszek przestraszył się troszkę jego wzrostu, jednak już po chwili zorientował się że nie ma złych zamiarów. Podszedł do pieska, wyciągnął z plecaka resztę kanapki i podarował ją Okruszkowi. Piesek natomiast ( ucieszył się/zmartwił się ) i ( Przyjął/ odrzucił ) podarek. (...)
Offline
(...) Piesek natomiast ucieszył się i przyjął podarunek. Zjadł ze smakiem kanapkę, którą mu dał chłopiec i dalej patrzył na dzieci kopiących piłkę i dumał o wielkiej, pysznej kości. Nagle któryś z chłopców kopnął piłkę tak mocno, że aż doturlała się do Okruszka. Piesek nieświadomy konsekwencji zaczął ją gryźć. (...)
Offline
(...) Ponieważ był mały, nie miał jeszcze stępionych zębów i już po dwóch ugryzieniach piłka pękła. Dzieci wkurzyły się nie na żarty i już po chwili wszystkie biegły w kierunku Okruszka, natomiast on, wystraszony pobiegł w kierunku ( Dowolne miejsce np. lasek ) i dzieci już go nie dogoniły. (...)
3 PKD
Ostatnio edytowany przez Kakadu (22-05-2010 13:04:46)
Offline